Nie mów o stratach mi albo nieszczęściach
Jak nie widziałeś jak sie co dzień z płaczem wita cmentarz
Nie mów że chcesz się tu załamać i że w częściach
Jesteś póki ci baba nie zabierze hajsu, dziecka
Nie mów o bólu Werter, Nie koniec świata
Widziałem taki że musiałem ludzi znów poznawać
Nie mów że nikt nas nie okrada, to stanu zdrada
Powieśmy skurwysynów publicznie za jaja
Nie mów że bzdury gadam wkurwiony jak Ice Cube
Bo zniszczę rapem czarnych, białych, żółtych i indiańców
Nie mów że nie oskarżą za to, to gruba ściema
Przeciwko stoję z tarczą z własnego imienia
Nie mów że każdy to sukinsyn i nie ma lekarstw
Zabierz mu to co kocha zobaczysz czlowieka
Nie mów o narkotykach ty i cała reszta
Wstrzykuję rymy w wersach i wciągam bity w ścieżkach
refren :
Nie mów mi, nie mów mi, nie mów mi, nie mów [x8]
zwrotka 2 :
Nie mów mi jak nawijać, ja mówię basta
Jak Rhymes, świadomy tu tego co robię dlatego zwalniam cię
Jak z pracy - #wilczy bilet
Powtarzam to podwójnie a ty milczysz chwilę
Nie mów mi nic o prawdzie dopóki kłamiesz
Dopóki łamiesz słowa które sam wypowiedziałeś
Nie mów o rasach, fobiach, klasach, zbrodniach
Powiedz mi "wypierdalaj Sughar" jak masz dość brat
Nie mów mi o pieniądzach dużych póki nie oddasz stówy
I o sumieniu nim go nie pobrudzisz
Nie mów mi o ryzyku i o cudzie życia
Dopóki nie przystawią lufy i zaczną odliczać
Nie mów mi o wolności więźniow mieszkań i
Pełnych półek towarów na które nas nie stać
Nie mów mi żebym się rozejrzał wokół
#BelkaWOku #999 #Sudoku